poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Rozdział 19

Alex nie wiedział nawet kiedy usnął.
Zorientował się dopiero gdy poczuł duże zimne dłonie powoli głaskały jego ramię, szyję i policzek
-Angel- uśmiechnął się i uchyli powieki
-Spike mówił że powinienem z tobą porozmawiać- to sprawiło że chłopak usiadł gwałtownie na posłaniu
-Nie musisz- uśmiechnął się do niego ale wiedział, że wampir nie kupuje jego spokoju
-Alex... -zaczął mężczyzna
-Czytałem książki- przerwał mu- i rozumiem że musiałeś...
-Co nie znaczy że to pochwalasz...
-Angel- Alex spojrzał teraz na niego bardzo poważnie- ty i Spike... jeszcze nie wiem czy związek z wami będzie dla mnie dobry- wampir już otwierał usta ale położył na nich palec- ale skoro mamy spróbować razem nie mogę być przeciwko waszym tradycjom nawet jeśli to ze musiałeś wypieprzyć tego nowego wampira...- nie skończył bo Angel pocałował go delikatnie
-Dziękuje i to na prawdę był tylko obowiązek nie sprawiło mi to wcale przyjemności uwierz mi
-Wierzę- przytulił się do silnego torsu- gdzie Spike
-Poszedł coś zjeść- pocałował czubek jego głowy- lepiej ci?
-Wciąż jeszcze jestem zły... miałem się wyleczyć na własnych zasadach- westchnął
-Czujesz się inaczej? Pali cię w środku? Masz ochotę....- Alex zaczął się śmiać. No tak, przecież Angel nie musi oddychać
-Nie uzależniłem się- odpowiedział w końcu- może to dzięki krwi Pogromcy. Ale nie róbcie tego więcej. Mogę się mylić a widziałem już co to robi z ludźmi
-Wiesz, że nie mogę obiecać ani za siebie ani za niego- teraz to on popatrzył mu w oczy- jeśli będzie to konieczne żeby uratować ci życie....
-Nie chcę o tym rozmawiać- przerwał mu chłopak, ta rozmowa przestała mu się podobać- właściwie to chcę już zostać sam mimo wszystko ciągle jestem trochę zmęczony
-Alex... dobrze śliczny- nie mógł się powstrzymać żeby znów go nie pocałować- będzie mi ciebie brakowało w dzień
-Na prawdę?- Zapytał chłopak i nagle oczy rozjaśniły mu wesołe ogniki
-Śnię już o chwili w której będę miał cię w łożu... Will też- dodał szybko
-No ja myślę... jak spotkasz Charliego... ten idiota zapomniał telefonu a muszę z nim porozmawiać
-Rozmawiaj z nami- do sypialni wrócił Spike- nie lubię go- usiadł na łóżku
-Ty nikogo nie lubisz- uśmiechnął się Alex
-I mam do tego powód. Patrzy na ciebie...- tym razem Angel zamknął usta jemu namiętnym pocałunkiem
-On wie- szepnął starszy wampir
-Wie a ja nie jestem nim zainteresowany jest dla mnie jak brat. W tym ludzkim sensie- dodał Alex
-A o czym chcesz z nim porozmawiać?- Spike wciąż nie odpuszczał
-Niespodzianka dla was- chłopak chciał wyglądać niewinnie
-Więc powiedz nam- jasnowłosy wampir znalazł się obok i patrzył na niego intensywnym wzrokiem. Niemal go ubezwłasnowolniając
-Powiedział, że nie- w progu stanął Charlie- Mam ich wyrzucić?
-Nie- uśmiechnął się do niego Alex- Jak tam Buffy?
-Wszystko idzie dobrze- i on usiadł na łóżku- Jesteś pewny, że oni mogą tu zostać?
-Już idziemy- odezwał się Angel wstając. Nagle zapragnął znów posiąść kochanka i wiedział, że Spike też to czuje
-Wrócimy  jutro- młodszy wampir pocałował chłopaka i zrobił miejsce starszemu by zrobił to samo.

Alex opadł na poduszkę gdy został sam z przyjacielem
-Widzę, że jest lepiej- Charlie zapalił i usiadł obok bliżej drugiego chłopaka
-Powoli- wyjął papierosa z ust przyjaciela i sam sobie pociągnął- Jest tylko kilka rzeczy
-Wal- wyjął jeszcze jednego
-Sex, krew  to tak na początek
-Krew? Alex nie uzależniłeś się chyba- przyjaciel spojrzał na niego uważnie
-Nie- uśmiechnął się do niego- ale jak mam ich przekonać...
-Brak sexu... znaczy... po prostu zagroź. A co z tym sexem? Przecież wiesz co i jak
-Nie gdy jest ich dwóch- Alex się zarumienił- a jak najpierw pójdę do jednego to ten drugi się wkurzy... wiesz o czym mówię
-Ty nie masz innych zmartwień... oni powinni się tym zająć a jeśli tego nie zrobią nie są dla ciebie... ty się chyba nie zakochałeś- Charlie gdy chciał potrafił być straszny i to był właśnie jeden z tych momentów. Tak bardzo przypominał ojca, że Alex niemal spodziewał się burzy z piorunami we własnej sypialni
-Nie- odpowiedział może trochę za szybko- ale zaczyna do mnie  dochodzić na co się porwałem
-Buffy jest coraz lepsza... myślę że ta Pogromczyni może w końcu coś zmienić... w zasadzie już to robi. Willow i Jessie tego nie było w umowie
-I dobrze mama dalej...- zaczął ale przyjaciel uciszył go jednym ruchem ręki
-Obiecałeś się nie dołować  i nie rób  tego. Zwłaszcza że Rup ma chyba poważne plany co do pani Summers. Serio staruszek chyba się zakochał ale i ona też- wyszczerzył do niego zęby i wypuścił zaklęcie
-Serio?- Alex nie mógł w to uwierzyć po tylu latach
-Musisz w końcu wyjść z tego łóżka bo całe życie ci minie- znów położył się obok
-Zamierzam to jutro zrobić- powiedział i ziewnął- Zostajesz?
-Tylko się przesuń- ściągnął płaszcz. On i Spike mieli podobny styl ubierania. Co nawet zaczęło śmieszyć Alexa
-Jaka ona jest?- Zapytał jeszcze młodszy chłopak
-Joyce?- Otworzył oczy Charlie- Szczerze to wspaniała. Wyrozumiała, ciepła i bardzo miła. Zresztą na pewno ją poznasz. Mogę?- Wskazał na telewizor
-Pewnie- ale on już usypiał powoli- Mam dziwny sen
-Zauważyłem- roześmiał się przyjaciel- W sumie to dość dobrze jeszcze się leczysz no i masz teraz 24 na dobę
-Tak... tak- ziewnął i już prawie sunął. Jutro czeka go ciężki dzień. Musiał porozmawiać z tatom, przyjaciółmi i przede wszystkim nabrać koloru na plaży. Już zaczął przypominać wyglądem żywego trupa.
Była też kwestia pierwszego razu. Im intensywniej o tym myślał tym mniej wyobrażał sobie jak to będzie z dwoma kochankami. Wiedział też że Charlie miał rację. To oni powinni zadbać o niego. Nawet sam przed sobą nie był też w stanie ukryć że tego coraz mocniej chce.


5 komentarzy:

  1. Zapraszam serdecznie na Rozdział 001 „Nie dbam o przeszłość” na adres http://dekalog-uczuc.blogspot.com. Życzę przyjemnej lektury.

    p.s. zaraz biorę się za czytanie

    OdpowiedzUsuń
  2. Z kim Angel dokładnie musiał to zrobić ale dobrze że Alex wszystko zrozumiał.Ata para całe życie jest nie wyrzyta.Rozmowa Alexa z Charlesem była dla niego pouczająca.Zobaczymy co będzie w dalszych odcinkach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zwyczaje wampirów są bardzo dziwne. Angel musiał posiąść nowego członka rodziny? Alex najwyraźniej przekonuje się do tego potrójnego związku. Mężczyźni powinni mu wyjaśnić parę spraw, bo chłopak niepotrzebnie się denerwuje. Ciekawe, jak wampiry zorganizują ten pierwszy raz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z Bianką, zwyczaje wampirów są bardzo dziwne, założę się że Spike'owi też to nie pasowało, no ale nic na to poradzić nie można, taki zwyczaj.
    I prawda, to oni powinni się zatroszczyć o pierwszy raz Alex'a.
    W końcu jest prawiczkiem, muszą być delikatni *_*
    Twoja Maru;3

    OdpowiedzUsuń
  5. Hejeczka,
    wspaniale, Charlie ma racje to wampiry powinny zadbać o Alexa... och ma dwóch niezwykłych mężczyzn...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Zośka

    OdpowiedzUsuń