piątek, 21 czerwca 2013

Rozdział 26*

Spike nie mógł się doczekać gdy w końcu on i  Alex zostaną sami.
Upłynęło zbyt wiele czasu, i chłopak ciągle mu w jakiś sprytny sposób umykał.
Gdy zaczęło się robić ciemno miał ochotę wyrzucić z domu starszego kochanka który mimo wcześniejszych obietnic zajął się być może bardzo pasjonującą rozmową z młodym czarownikiem i ani myślał wychodzić. A przecież obaj doskonale wiedzieli jak bardzo jest głodny i jak bardzo on sam pragnie chłopca.
Wściekły zszedł do piwnicy gdzie znajdował się pokój do ćwiczeń.
Przecież musiał coś robić.

-Spike?- W ciemnym pomieszczeniu na jednym z materacy leżał Alex i czytał jakiś komiks
-Miłości- czyżby wcześniej go nie wyczuł... możliwe skoro był wściekły na cały świat. Chłopak nie odezwał się jednak tylko wstał powoli nie spuszczając wzroku z wampira i podszedł do niego.
Wciąż niczego nie mówiąc, powoli i z największym spokojem na jaki mógł się zdobyć. Ciągle patrząc kochankowi w oczy Alex klęknął przed nim i niespiesznie zaczął rozpinać jego ciasne spodnie.
-Alex?-Spike w końcu odzyskał głos
-Angel już mnie  miał. Teraz twoja kolej- i wsunął jego twardą już męskość w swoje ciepłe wilgotne usta. Wampir warknął cicho i wsunął dłonie w miękkie włosy ukochanego ale dając mu całkowitą swobodę ruchu.
Alex i teraz się nie spieszył. Bardzo chciał wypróbować cierpliwość wampira i wiedział że nie potrawa to długo. Nie mniej jednak ssał i lizał nabrzmiały członek z przyjemnością. Jedną rękę położył na  szczupłym bladym biodrze a drugą delikatnie pieścił jego jądra. Mimo że Spike starał się nie pokazywać po sobie za bardzo jak jest mu dobrze chłopak kilka razy uśmiechnął się z satysfakcją. W końcu zdobył się na odwagę i ostrożnie przejechał po wrażliwej skórze zębami. Na tyle by go nie  zranić ale wystarczająco by wampir stracił wszelkie hamulce. Tym razem warknął głośniej i szarpnął go do góry.
Pokazał kły a jego żółte oczy na chwile przyprawiły chłopaka o dreszcze niepokoju. A wszystkie jego zmysły na kilka sekund nastawiane były na walkę o życie ale tylko do czasu aż demon go pocałował. Łagodnie i z uczuciem.
-Nie bój się miłości- szepnął mu do ucha i podniósł. Alex wiedział że kochanek przejął kontrole nad tym co się będzie działo i odetchnął z ulgą. On miał się jeszcze dużo nauczyć.
Spike położył go znów na materacu i przez kilka sekund tylko się mu przyglądał. Ale gdy chłopak otworzył usta położył się na nim i znów zaczął go całować niepostrzeżenie pozbawiając ubrania.
Alex zorientował się że jest nagi pod ciągle ubranym wampirem gdy jego ciało zaczęło drżeć z chłodu. Chciał nawet zaprotestować ale wprawne ręce zaczęły pieścić jego penis. Język łaskotać szyję i klatkę piersiową a on przestał myśleć.
Mężczyzna nie mógł się już doczekać gdy będzie w środku.Gdyby mógł nigdy nie wychodził by z tego wspaniałego ciała. Toteż jedną ręką sięgnął do pośladów chłopaka rozciągając go pospiesznie. Niewielu mogło go tak bardzo rozpalić a on nie był przyzwyczajony tracić kontroli przy kimś innym niż Angel
-Teraz- szepnął Alex gdy tylko poczuł w sobie dwa palce. Spike wiedział że później będzie musiał go uleczyć. Starał się jednak nie myśleć o tym w tej chwili.
Wysunął pace. Klęknął i położył nogi kochanka na swoich ramionach. Po czym wsunął się w niego jednym płynnym ruchem i zastygł widząc że łzy płyną po policzkach ukochanego
-Miłości- wampir pochylił się  i pocałował namiętnie i przepraszająco
-Chcę więcej- Alex był tylko zaskoczony bo po kilku sekundach ból przeistaczał się w przyjemność tak ogromną że niemal go rozsadzała.
Wampir całował go jeszcze i zaczął poruszać się ad powoli panując nad sobą ale gdy chłopak wysunął biodra w górą on sam szarpnął do przodu uderzając w jego prostatę
-AH!- Wrzasnął Alex unosząc biodra  jeszcze bardziej do góry. Spike stracił wszelki hamulce. I tym razem poruszał się szybciej i rytmie jęków młodego kochanka powstrzymując się przed przedwczesnym skończeniem.
Chłopak w pewnym momencie otworzył oczy i spojrzał na wampira wzrokiem pełnym miłości i oddania. Wampir warknął pchnął raz jeszcze ocierając się gwałtownie o to wspaniałe miejsce w środku gorącego ciała i doszedł gwałtownie opadając na kochanka pozwalając by sperma Alex'a zniszczyła mu ubranie. W tej chwili o to nie dbał. Liczyło się tylko ciepłe ciało obok i szalone bicie serca przy uchu.

-Wspaniały- szepnął po kilku chwilach Spike
-Po prostu miałem na ciebie ochotę- przytulił się do wampira ale zadrżał z zimna
-Bo jesteś też mój pamiętaj- nie mógł przestać być chociaż trochę zazdrosny o Angel'a
-Zawsze będę o tym pamiętał... i ty też. Kocham was obu- patrzył w oczy mężczyzny poważnie i przytomnie
-Wiem miłości wiem- sięgnął po zapomniany wcześniej koc i przykrył ukochanego- Odpocznij- pocałował jego wciąż jeszcze spocone włosy
-Zostań- Alex wtulił się w niego jeszcze bardziej i uśmiechnął się po czym zamknął oczy
-Zawsze- Spike był niezmiernie usatysfakcjonowany i na prawdę podobało mu się to jego nowe życie. A że musi się dzielić... to mała cena za szczęście. I on powoli usypiał. Zje jak tyko wróci Angel i przejmie opiekę nad chłopcem. No i musi zobaczyć jego minę gdy wyczuje co się tu działo.  Wiedział że i on trafi na taką niespodziankę ale było to niezmiernie podniecające. Widzieć i czuć kochanków w takiej pozycji odpoczywających po wspaniałym sexie. Nagle tuż przed zaśnięciem zapragnął żeby Angel wziął go tak delikatnie i ostrożnie jak kocha się z Alex'em. Może nawet kiedyś go o to poprosi.

6 komentarzy:

  1. Gorący rozdzialik. Spike nieźle się spisał, a Alex wykazał zadziwiającą odwagą. Widać, że już pogodził się z tym dziwnym związkiem. Sama jestem ciekawa reakcji Angelusa, bo on tutaj wygląda na najbardziej dominującego osobnika. Spike jest paskudnym zazdrośnikiem i najwyraźniej skorzystał z jego nieobecności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spike wreście doczekał sie tego momentu był bardzo zadowolony że Alex bardzo chętnie do tego podszedł.Zobaczymy jaka będzie reakcja Angela jak ich zobaczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj Spike i Alex *_* uroczo,,? Nie!! Gorąco!!! Tak!
    Bardzo mi się podobało ;3
    Nie mogę się doczekać miny Angel'a xD haha
    Twoja Maru;3

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej,
    och, jak ja się bardzo cieszę, z nowego rozdziału tutaj tęskniłam za tym opowiadaniem... i to bardzo.... a rozdzialik bardzo gorący, Spike miał w końcu tą chwilkę sam na sam z Aleksem, ciekawe jak zareaguje Angel jak ich zobaczy....
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. Hejeczka,
    wspaniały rozdział ale Alex taki och doprowadzajacy biednego wampirka do szału, wyobrażałam sobie że Angel stoi oparty o framugę i ich obserwuje...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Zośka

    OdpowiedzUsuń